Piękny wiek XIX

Piękny wiek XIX

XIX wiek w historii mody to okres nieustających zmian, które następowały jednak przede wszystkim w ubiorach damskich. Gwałtowne przemiany odcisnęły piętno na niemal wszystkich dziedzinach życia społecznego. Europa intensywnie wstępowała w nowoczesność – środki transportu, przepływ informacji, nowe odkrycia naukowe i techniczne odmieniły oblicze świata, zmieniając także oblicze mody. Mechanizacja produkcji tkanin, pojawienie się maszyn do szycia, które trafiły do domów sprzyjały temu, że i ludzie mniej zamożni mogli skuteczniej naśladować wytworną modę elit. W kreowaniu nowych fasonów w damskich ubiorach chętnie sięgano do historii, szukając w niej inspiracji dla coraz to nowych sukien czy dodatków. Epokę otwiera zainteresowanie klasycyzmem, które zaowocowało stworzeniem delikatnej smukłej sukni, szytej zwykle z białych muślinów, odcinanej pod biustem, nadającej sylwetce kobiety wygląd greckiej kolumny. W latach dwudziestych talia obniżyła się, a spódnice poszerzyły się ku dołowi, uzyskując charakterystyczny dzwonowaty kształt. Rękawy zaopatrywano w coraz większe bufy, a na głowy nakładano kapelusze o rozbudowanej dekoracji. Używano chętnie tkanin wzorzystych i licznych zdobień. W latach czterdziestych talia wróciła na miejsce, a spódnice rozszerzały się, wymagając licznych ciężkich halek. W następnych dwóch dziesięcioleciach królował druciany stelaż zwany krynoliną, który pozwolił swobodniej rozkładać olbrzymie spódnice. Duże krynoliny zarzucono po 1867 r., spódnice stały się powłóczyste, a nadmiar materiału drapowano z tyłu, zmieniając wygląd sylwetki. W ten sposób narodziła się tzw. pierwsza turniura, która dominowała w latach 70. Sylwetka kobiety stawała się coraz smuklejsza, staniki i rękawy dopasowywano, eksponowano także linię bioder. Pojawiła się jednoczęściowa, bardzo obcisła, smukła suknia zwana princeską. W latach 80. wprowadzono nowe modele turniury o formie siodełka mocowanego z tyłu. Staniki i suknie zachowały nadal modną szczupłą linię. Na przełomie XIX i XX wieku w modzie triumfowała secesja. Sylwetka kobiety miała kształt klepsydry, a zamożna dama musiała nadal przebierać się kilka razy dziennie, aby dostosować się do okazji. Jednak stopniowo fasony zmieniały się, odchodzono od nadmiaru zdobień, zapowiadając nadejście prostszych, bardziej funkcjonalnych ubiorów.

Skip to content